środa, 25 maja 2011

Granada!

a w zasadzie powinnam napisać Malaga, ponieważ na plaży tamże wygrzebałam szkła i kawałki muszli, z których powstały poniższe broszki.
tydzień w Andaluzji to zdecydowanie za krótko, żeby się wszystkim nacieszyć. ale na tyle długo, aby się energetycznie naładować i wrócić z głową pełną pomysłów.
i tak oto biżuterii morsko-recyclingowej ciąg dalszy.

- WSPOMNIENIA ANDALUZJI (do nabycia w dooperelle.pl)


- MALAGOWE PLAŻE (do nabycia w dooperelle.pl)

2 komentarze:

coco.nut pisze...

śliczne obie!!!

Anonimowy pisze...

Bardzo oryginalne!