zaklinanie na cztery ręce i na dwie techniki. wbrew temu, co sypie za oknem.
wiele zdjęć powstało, ale żadne idealnie nie oddaje tego, iż poniższa broszka nie jest płaska.
- PSZCZELISIA

a teraz nie moja praca. wyjątkowo wklejam jej zdjęcie, ponieważ jest dowodem na równowagę w przyrodzie, kropką nad "i", wisienką na torcie i powodem pisków zachwytu. a ponad to sprawi, że zaklinanie nabierze dodatkowej mocy.

i pod tytułem "czy te oczy mogą kłamać?"

biedronek wyłonił się niespodziankowo z przesyłki z nagrodą za wymyślenie nazwy "Błogoniebiestan" dla naszyjnika
mfcr.
dziękuję maleńka, jest prześliczna.
to co? teraz już przyjdzie Wiosna?