piątek, 22 stycznia 2010

Szare, bure i pstrokate...

z kotami miałam problem. ogromny. bo i uszy, i ogon, i wąsy...
ale mnie olśniło. jak zwykle - w najmniej spodziewanym momencie.

broszka wykonana dla siostrzenicy - wielbicielki kotów i niebieskiego.

- KOCIASZEK

8 komentarzy:

Marzena pisze...

I proszę jaki kocur wyszedł

Renewarte pisze...

kocury są fajne... a ten szczególnie fajny jest... :)

InusiaM pisze...

fajny kotek :d

karolina-g pisze...

no i pięknie. i ma uszy i ogon, i wąsy... :D

anielina pisze...

Cudny kotek, naprawdę cudny...Pozdrawiam ciepło.

coco.nut pisze...

wspaniały kocur!!!

bergamotka pisze...

dziękuję :)

kigabet vel Ki pisze...

miauuuuuuuuuuuuuuu ... świetna forma Berg ...