sobota, 11 lipca 2009

Prehistoria

czasami zdarza mi się zlutować coś większego. raz nawet w trójwymiarze.
praca sprzed kilku lat. pełni funkcję popielniczki lub świecznika - w zależności od potrzeb :)




a tak wygląda pojedynczy bok popielniczki

2 komentarze:

martita pisze...

wolę myśleć, że jednak jest świecznikiem jak popielniczką... bo projekt jest śliczny!

bergamotka pisze...

muszę was zmartwić, ale ona właśnie od początku miała być popielniczką. jakoś tak głupio, kiedy znajomi musieli strzepywać popiół do... słoika :D