czwartek, 1 listopada 2007

Odrobina filcu

obie pary dyndają już na uszach nowych właścicielek. szkoda,że ich nie znam i nie mogę zobaczyć jak się razem komponują...

- PAPRYCZKI


- FIOLETOWE KROPLE

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Obie pary przecudne, ale "papryczki" złapały mnie za serce!

bergamotka pisze...

te papryczki to była moja pierwsza próba filcowania na sucho czegoś innego niż kulka.

kigabet vel Ki pisze...

papryczki... ssssssssssssssssssssuuuper!!!